A Thief\'s Fortune
Promocja
- Thief’s Fortune – złodziej, który widział przyszłość
Nabbarah – miasto usytuowane pośrodku pustyni. Siedziba królewskiego rodu, w którego skarbcach piętrzą się nieprzebrane skarby i magiczne artefakty. Klepsydra – potężny artefakt pozwalający w pewien sposób manipulować przyszłością. I ty – Złodziej, mistrz w swoim rzemiośle, skuszony legendami o niesamowitym bogactwie kryjącym się w pałacowym skarbcu. Brzmi trochę znajomo? Podejrzewam, że graczom komputerowym/konsolowym od razu stanął przed oczami tytuł Prince of Persia.
Archetyp złodzieja fascynuje mnie od dawna, czy to w książkach, czy różnego rodzaju grach. Na tegorocznych Targach w Essen moją uwagę od razu przyciągnęła gra Thief’s Fortune od wydawnictwa Artipia Games, która kusiła nie tylko tematem, ale i okładką.
W Thief’s Fortune wcielamy się w tytułowego złodzieja, który poprzez dotknięcie magicznej klepsydry uzyskał zdolność widzenia fragmentów własnej przyszłości. To od nas zależy jak wykorzystamy te wizje i czy uda nam się uciec pałacowym strażnikom. Mechanika dość dobrze wpasowuje się w historię. Każdy z graczy wciela się w tego samego złodzieja, ale widząc skrawki przyszłości (karty pozyskane z draftu) decyduje jaką drogą podążyć, by zyskać jak najwięcej i wyjść cało z opresji. Do gry możemy zasiąść w gronie maksymalnie czteroosobowym, jak również spróbować wariantu solo, który oferuje różne karty wyzwań. Dzięki czemu nie musimy w każdej grze dążyć do tego samego. Niby nic wielkiego, ale jest to całkiem miłe urozmaicenie.
Aby uzyskać wrażenie manipulacji przyszłością autorzy podzielili obszar gracza na trzy kategorie:
przyszłość – to tu będą lądowały wszystkie kary, jakie pozyskamy za pomocą draftu,
teraźniejszość – tu znajdują się karty aktywne w danym momencie,
przeszłość – karty, które zostały wypchnięte z teraźniejszości, za które otrzymamy punkty na koniec gry
Sama gra jest podzielona na 5 rund, w obrębie których znajdują się cztery fazy.
Marka
Wydanie
angielskie
Zapytaj o produkt
Napisz swoją opinię